Morszczuk w sosie piquillo

Przygotowanie

1. Ziemniaki kroimy na małe kwadraty. Tutaj mamy dwie możliwości. Pierwszym byłoby ich smażenie, a drugim gotowanie w kuchence mikrofalowej. W przypadku tej drugiej opcji wkładamy je do miski i dodajemy obfity strumień oleju (tak jakbyśmy przygotowywali sałatkę, która byłaby trochę za tłusta), ale nigdy w takiej ilości, jak przy smażeniu. Dobrze je mieszamy. Wstawiamy je z maksymalną mocą do kuchenki mikrofalowej na 10 minut, mieszając w połowie. (Nie musisz dodawać soli, ponieważ później w piekarniku będą gotowane na pigułce avecrem).

2. W moździerzu rozgniatamy czosnek z odrobiną soli, natką pietruszki i dodajemy odrobinę oleju.

3. Po otwarciu morszczuka dodajemy sól oraz zacier czosnkowo-pietruszkowy i olej. Zamykamy to.

4. Na wierzchu wykonujemy nacięcia i układamy według własnego uznania pół plasterków cytryny i pomarańczy.

5. Naczynie do pieczenia posmarować olejem, na wierzch polać morszczuka, skropić oliwą i pieprzem, ziemniaki i szparagi (tylko delikatną część).

6. W kuchence mikrofalowej podgrzewamy wodę i rozpuszczamy pigułkę avecrem. Umieściliśmy to w źródle. Dodajemy również wino.

7. Wstawiamy do piekarnika na 20 minut w temperaturze 180º (czas zależy od grubości morszczuka).

8. Podczas gdy morszczuk gotuje się w piekarniku, możemy to wykorzystać do przygotowania naszego bogatego sosu. Tobie pozostawiam sprawę z thermomixem, ale jeśli ktoś chce, żebym go przystosował, powiedz mi.

9. Szczypiorek w ćwiartkach wkładamy do szklanki i siekamy 3 sekund przy prędkości 5. Opuszczamy resztki ścianek szyby.

10. Dodaj olej i mrożone krewetki. Programujemy 7 minut, temperatura varoma, prędkość 1.

11. Dodać paprykę, kostkę rosołową i wino. Programujemy 15 minut, temperatura varoma, prędkość 1. Rozgniatamy sos 30 sekund przy prędkości 5-10.

12. Tak proste!! A teraz do jedzenia !!