Dziś chcę zadedykować ten przepis mojej wspaniałej przyjaciółce Glorii, która nauczyła mnie tego wspaniałego przepisu olejowane zamorany. Dziękuję, że pokazałaś mi tę rozkosz! I oczywiście specjalna dedykacja dla wszystkich naszych zwolenników Zamorano Thermorecetas. Prawda jest taka, że ich nie znałam, a bardzo mnie zaskoczyły, bo są proste w wykonaniu, a przede wszystkim pyszne. Muszę przyznać... trochę uzależniają, co? Nie będziesz w stanie wziąć tylko jednego, ani nawet dwóch...
Chociaż tego typowego zamorskiego słodkości najczęściej je się na Wielkanoc, nie mogłam się powstrzymać, żeby nie wrzucić go teraz. Były nie lada odkryciem! Są to makarony o nieco twardej konsystencji, ale wcale nie są suche, a do tego aromatyzowane anyżem, co daje im ten smak… i jak pachną podczas pieczenia!
L składniki Nie mogą być prostsze, tańsze i bardziej tradycyjne: mąka, cukier, jajka, olej, drożdże i cynamon. i oczywiście anyż, którego nie może zabraknąć. Tak proste jak to!
Z tych ilości wyjdzie nam dużo ciastek, około 25-30 w zależności od wielkości. Lubimy je większe. Bardzo dobrze przechowują się do 5 dni i są tak pyszne... że jak jest was kilku w domu to powiem wam że nie dożywają do piątego dnia!!
olejowane zamorany
Typowe ciasteczka Zamory, super proste w przygotowaniu i absolutnie pyszne. Chrupiące, pulchne i z nutą anyżu, która sprawia, że nie można im się oprzeć.