Gulasze i zupy są tak różnorodne, jak miejscowości w Hiszpanii. Dzisiaj chciałem Wam pokazać wersję gulaszu, który jadłam w moim domu odkąd mam wspomnienia: Gulasz andaluzyjski od mojej mamy.
Można powiedzieć, że jest to prosta wersja bardziej tradycyjnego gulaszu, ponieważ wykorzystuje tylko kurczaka i wieprzowinę. Ale bez wołowiny. Może dlatego, że w rodzinie mojej mamy były świnie i robili ubój, więc ostatecznie wszystkie potrawy były dostosowane do tego, co się ma.
Zobaczysz również, że nie przygotowuje się najpierw zupy z makaronem, jak w innych gulaszach, takich jak Madryt. Tutaj robimy dwie tury: pierwsza z zupą, ciecierzycą i ziemniakiem; a drugi z tak zwanym „la pringá”, który jest mieszanką użytych mięs (bekon, szynka i kurczak). Polecam ten przepis na Andaluzyjski montadito de pringá co jest spektakularne.
I świetne pytanie Co robisz z pozostałym gulaszem? Chętnie poznamy Twoje triki na wykorzystanie tej części gulaszu. Zachęcamy do pozostawienia nam wiadomości na Facebooku i przekazania nam swoich przepisów! Zostawiam wam ten artykuł, w którym to zrobiliśmy Thermorecetas: Pyszny gulasz, ale co teraz zrobić ze wszystkim, co nam zostało?
Gulasz andaluzyjski od mojej mamy
Prosta wersja gulaszu z kurczaka i wieprzowiny, podawana w dwóch turach. Łatwy i naprawdę smaczny gulasz z ciecierzycy.